Taka kompilacja smaków zaskakuje, ale tylko cudownie przyjemnym smakiem.
Po jednym jej spróbowaniu, stwierdziłam że już nigdy nie zjem zwykłej marchewkowej. Masła nie trzeba wiele, żeby uzyskać ten mój ulubiony smak:)
Mimo delikatnej słodyczy wyczuwalnej w zupie, niech nikogo nie zwiedzie, że jest to wersja deserowa.
składniki:
- 1kg marchewki
- ok. 1,5l bulionu warzywnego lub mięsnego (trzeba go tyle, żeby przykrył o 4 cm poziom pokrojonej marchewki)
- 3 łyżki masła orzechowego
- łyżka curry w proszku
- łyżka masła
- cebula
- pieprz
- sól
Posiekaną cebulę szklimy na maśle w garnku, dodajemy pokrojoną w talarki marchewkę i chwilę smażymy.
Smacznego:)