Jeśli jesteś wybitnym entuzjastą portali społecznościowych i pragniesz upublicznić swój entuzjazm w realnym świecie, seria 'social butów', zaprojektowana przez Lumen Bigott to pierwszy krok do spełnienia tego marzenia.

Ale, czy takie marzenie jest jeszcze zdrowe?

Sam jestem użytkownikiem portali społęcznościowych i aktywnie z nich korzystam, jednak seria social butów wzbudza pewne obawy, ze względu na to, że portale społecznościowe jak kij, mają dwa końce.

Bardzo głośno jest o tym jak portale łączą ludzi, ułatwiają kontakty i zapewniają rozrywkę. Niewiele jednak się mówi o tych złych stronach, które wiązą się uzależnieniem, co prowadzi do rozkładu życia towarzyskiego, rodzinego, czy zaniedbania pracy lub nauki. Mogłoby się wydawać, że problem uzaleznienia od portali społecznościowych jest niewielki, jednak statystyki pokazują zupełnie co innego. 48% zaczyna dzień od wizyty na portalu społecznościowym, 28% robi to przez telefon zanim jeszcze w stanie z łóżka, natomiast tylko 57% użytkowników rozmawia z innymi częściej w realu niż przez Internet (sic!)

Social buty z pewnością nie powstały po to, aby tym negatywnym zjawiskom zapobiegać. Czyżby producenci zaczęli wykorzystywać uzależnienie od społecznościówek wśród użytkowników?

Niemniej jednak wyglądają bardzo ładnie, fajne trampki firmy Keds, wykonane z monochromatycznego materiału, kolory i wzory wszechobecnie znane, w ciekawy sposób wykorzystane. Social Media na ulice! ;]