Jako amatorka obuwia, obuwiocholiczka i totalnie postrzelona na tym punkcie osoba, sama nie wiem co myśleć o tych projektach, ale tylko w kategoriach- nosić czy nie nosić.

Bo mieć, a nosić to ogromna różnica, a z pewnością z tej kolekcji mogłabym którąś parę mieć.

Jednak wywody na ten temat nie mają w obecnej chwili żadnego znaczenia, bo póki co mieć takich butów nie będę, więc i nosić nie ma jak.

Kobi Levi to mężczyzna, który nadał butom innego charakteru. To już nie jest tylko but, a rzeźba. I to wykonana ręcznie,
z najwyższą starannością i prawdziwie wizjonerskim zacięciem.

But to tylko płótno, na które Kobi nanosi swoje pomysły. Sporo w tym humoru i chyba dystansu do produkcji obuwia, bo przecież nie sztuka być Loubotinem, z całym oczywiście poszanowaniem dla czerwonej podeszwy!

























Zobacz również:)
Puma od MIHARAYASUHIRO- kolekcja My-Tennis w nowej odsłonie!
Yuketen Maine Guide OX DB Quatro
"Three Artist. One Song"- Najnowsza kolekcja Converse
Upewnij się, że wiesz jak odczytać godzinę, zanim wyjdziesz do ludzi
Nike CEO -Mark Parker i jego biuro
24 najciekawsze Artworki marki Nike
19 najciekawszych Artwork'ów i Reklam Adidasa