Poszukiwania tego konkretnie artysty trwały dzisiaj całkiem długą chwilę.. Jeden z jego obrazów wylądował jako anonim na pulpicie mojego komputera już jakiś czas temu, czekając na ten poniedziałek. Ot takie jego przeznaczenie. W wyjątkowy sposób dzisiejszy mglisty poranek i twórczość Hardinga Meyera pasowały do siebie, no i do mnie. Do mojego nastroju, który zawsze odbijałam w muzyce, ale nauczyłam się go stymulować także obrazem. Dobierać sztukę do myśli, do emocji, i to właśnie za pomocą patrzenia na obraz wyrażać więcej niż mogłabym powiedzieć.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że nie tylko do mnie dzisiaj pasuje ta sztuka, a do każdego kto zadumał się nad ulotnością i złudzeniami. Tylko czy refleksje zostawią trwały ślad, zmienią, bądź utwierdzą nas i nasze przekonania, czy pozwolą nam rozwijać się świadomie, i zmobilizują nas do odczuwania radości z tego co mamy? Opanowanie sztuki jaką jest szanowanie własnego piękna, własnego życia, własnych wartości i zasad, jest ratunkiem dla każdego kto nie radzi sobie z doborem odpowiednich dla siebie bodźców, i dla każdego kto w chudych nogach Anji Rubik dopatruje się swoich nieszczęść, nie zauważając róźnorodności jaką raczą nas nie tylko media, ale przyroda generalnie. Wystarczy sięgnąć po dźwięki, obrazy i wzorce, które leżą w granicach naszego wyjątkowego smaku, dostarczając emocji i wrażeń do których blisko nam ze samym sobą.
Harding Meyer tworząc wyjątkowe portrety, potrafi zamknąć w jednym obrazie pełen zestaw emocji, które kojarzą mi się z refleksją, pięknem, smutkiem, tęsknotą, wiarą, pragnieniem, nicością, wiecznością i wszystkim tym co estetyczne, a więc ulotne, złudne, wyimaginowane, ale jednak pożądane, pielęgnowane i kreowane na potrzeby sztucznego życia, które tak bardzo dopełnia to prawdziwe.
W galerii poniżej przepiękna sztuka, a po więcej zapraszamy na oficjalny blog artysty - www.hardingmeyer.tumblr.com
06 Października, 2014
ART tygodnia | Harding Meyer
BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z NAjNOWSZYMI TRENDAMI
Zapisz się na nasz newsletter!