Kiedy natknęłam się na projekty Donny Wilson przypomniał mi się mój ukochany talerz z Kubusiem Puchatkiem i prosiaczkiem! ;)
Dostałam go na dzień dziecka gdy miałam z dziesięć lat i zdecydowanie uwielbiałam z niego jeść.
Podejrzewam, że każdy ma w swoim domu jakieś ulubione naczynie zupełnie nie pasujące do pełnych kompletów.
I takie też są projekty Donny, które mogą służyć jako perełki wśród wytwornych zastaw- prawdziwe skarby :)
Projektantka z pasją tworzy przeróżne elementy uzupełniające wystrój wnętrz.
Wszystko utrzymane w skandynawskim stylu, a produkowane w Londynie, gdzie autorka ma prywatną pracownię.
26 Maja, 2012
Donna Wilson i zastawa pełna skarbów :)
BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z NAjNOWSZYMI TRENDAMI
Zapisz się na nasz newsletter!
Następny:
Weekendowa playlista #18