Choć wydawać by się mogło, że pośród marzeń każdego człowieka znajduje się to o wielkiej willi z basenem, siedmioma sypialniami, placem zabaw w piwnicy i prywatną sauną, to w rzeczywistości jest zupełnie inaczej, bo większość z nas marzy po prostu o własnych czterech kątach, które nawet na powierzchni 40m2 wydają się być luksusem. Dodatkowo za taki luksus trzeba słono zapłacić, i przez 30 lat, każdego miesiąca odczuwać ten specyficzny stres jakim jest spłata zadłużenia w banku. Samo życie ;)
Od jakiegoś czasu obserwuję pewien trend dotyczący inwestycji deweloperskich, polegający na aranżowaniu jak największej ilości mieszkań, na niewielkich powierzchniach. Jeden z naszych klientów, do swojej prywatnej kamienicy w centrum miasta dobudowuje spore poddasze, na którym powstaje dziesięć mieszkań, każde o powierzchni maksymalnie kilkunastu metrów kwadratowych z przeznaczeniem dla jednej osoby. To opcja idealna dla studentów, dla przyjezdnych, no i dla singli rzecz jasna, których wokół nas coraz więcej. Takie rozwiązania to nie nowość na świecie, a ich prekursorem jest gęsto zaludniona Japonia, w której zakup kawałka ziemi pod budowę własnego domu graniczy z cudem, nie mówiąc o znalezieniu mieszkania na przykład w Tokio. Wyobrażacie sobie 19 tysięcy mieszkańców na kilometrze kwadratowym? Albo jeszcze lepiej - 12 milionów mieszkańców na zaledwie 2.185 kilometrach kwadratowych? No więc nie dziwi fakt, że tokijscy architekci skupili się na przekształcaniu małych powierzchni, w funkcjonalne mieszkania.
Nie wyobrażałam sobie jednak, że można na powierzchni 8 metrów kwadratowych zmieścić absolutnie wszystko co do życia z dachem nad głową niezbędne. Garderobę, łóżko, szafki, biurko, kuchnię, łazienkę..
Mało tego - to, że człowiek mieści się na tak małej przestrzeni nie musi oznaczać życia w ubogich warunkach.
Koniecznie zobaczcie malutkie mieszkanko zaaranżowane przez KITOKO STUDIO, znajdujące się w Paryżu. Na nas te 8metrów kwadratowych zrobiło ogromne wrażenie.
Zobacz także:
Mała przestrzeń, w wielkim stylu | Sztokholm
Jeden pokój, mnóstwo wrażeń | Kawalerka po szwedzku!
Pomysłowe wnętrza do codziennych przyjemności | Małe mieszkanko w Kijowie