Tak się składa, że na temat much od Marthu popełniłam już kilka artykułów, i choć miały one na celu promowanie marki, to nie były to zwykłe artykuły sponsorowane. Po pierwsze dlatego, że nikt ich nie sponsorował - nie ma, a przynajmniej nie było do tej pory takiej opcji, że za kasę będziemy polecać na portalu produkty, ciuchy, czy gadżety, bo najważniejszym czynnikiem decydującym o tym, czy ja zechcę napisać o czymś/ o kimś jest m.in. dobra jakość, fakt czy ma to jakiś związek z moimi upodobaniami, bądź związek z tematyką poruszaną na portalu. Topowy polski bloger powiedziałby - głupia. Ja jednak dopatruję się w tym zupełnie innych profitów. Nie po to nadajemy tutaj do Was o sztuce, o zdolnych ludziach, o świetnych pomysłach i kreatywności, by za chwilę naginać treści specjalnie pod konkretną współpracę, na której mogłabym zarobić kilka stówek. I owszem, na portalu pojawiają się od czasu do czasu wpisy, za które zbierają się nam jakieś drobne na shopping, ale nie sądzę by ktokolwiek z Was odczuwał to śledząc na co dzień treści portalu, czy wpisy na fanpejdżu CzytajNiePytaj. Oczywiście cierpliwie pracujemy na to, by w przyszłości móc połączyć przyjemne z pożytecznym, ale Marthu ma u nas jeszcze inne względy. Miły kontakt od pierwszych wspólnych maili, świetny patent polegający na produkcji autorskich materiałów i wzorów, a także fokus na sztukę, której nie brakuje pośród innych walorów marki, takich jak dobra jakość, autentyczność, i profesjonalne podejście do biznesu. No i mają te muchy.. całą zgraję much bogatych we wzory i kolory, a jak się okazuje oprócz much jeszcze sporo nowych dodatków, ale o tym za chwilę.
Od ostatniego artykułu jaki pisałam na temat Marthu minęło już sporo czasu, a u nich do tej pory wiele się wydarzyło. Autorzy marki doczekali się nie tylko zdrowego potomka, ale także współpracy z uroczą, krakowską artystką Maggie Piu (Malując uciekam sobie w inne światy | Wywiad z Maggie Piu i prezent od artystki!), która jest stałym bywalcem w naszej codziennej świadomości, a także ze znaną na całym świecie malarką Francoise Nielly, o której oczywiście mieliśmy ogromną frajdę pisać w dziale ART - Dojrzałe malarstwo od Francoise Nielly!
No i nie musiałam szukać dłużej powodu, dla którego z miłą chęcią, raz jeszcze przedstawię Wam Marthu!
Jeśli tak wybitna postać jak Francoise Nielly zechciała współpracować z marką, to ja chcę tym bardziej, szczególnie, że przyleci do nas mucha, i mój chłopak będzie się cieszył od ucha do ucha.
No więc do sedna, dlaczego akurat dzisiaj..
1. Jeśli ktoś z Was, ma ochotę posiadać koszulę, bądź muchę zaprojektowaną przez Francoise Nielly specjalnie dla Marthu, to ma teraz do tego najlepszą okazję, gdyż po pierwsze wciąż są dostępne, a za chwilę już nie będą ( ja np. spóźniłam się, i nie udało mi się zdobyć sukienki zaprojektowanej przez Maggie Piu), a po drugie jest na nie specjalna promocja trwająca do niedzieli 8 lutego 2015, i można zdobyć cudne projekty 25% taniej..
2. Zbliżają się WALENTYNKI, i zakupienie chłopakowi, mężowy, czy tacie muchy, bądź poszetki, albo cudnego pina jest jednym z najlepszych pomysłów na jakie może wpaść kochająca dziewczyna ;) Dlatego też postanowiłam spośród oferty marki wybrać te elementy, ktore mi osobiście podobają się najbardziej.. wszystkie dostępne na oficjalnej stronie marki - www.marthu.com
Też mi się wydawało, że przystrojony w kolorową muchę chłopak, z przypinką na klapie marynarki może wyglądać śmiesznie, ale mój osobisty wygląda absolutnie bosko, choć na co dzień oboje cenimy minimalizm i stonowane stylizacje.
3. Każda okazja, a nawet brak okazji jest dobry, by mieć w zanadrzu ciekawy dodatek w garderobie, szczególnie jeśli mowa o świetnie wykonanych gadżetach ożywiających garnitury, marynarki, czy koszule. Bo ani w pracy, ani na imprezie, ani tym bardziej od święta, nie musimy wyglądać nudno.
Marthu znamy, lubimy, polecamy i gwarantujemy, że w rzeczywistości projekty wyglądają tak dobrze jak na zdjęciach.
Oficjalna strona: www.marthu.com
Fanpejdź: www.facebook.com/fan.page.marthu
04 Lutego, 2015
Marthu by Francoise Nielly | 25% off i nie tylko! Mucha nie siada :)

BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z NAjNOWSZYMI TRENDAMI
Zapisz się na nasz newsletter!