O podroży do Havany nawet mi się nie śniło. Do dziś.
Uwielbam wycieczki, których główną atrakcją jest szlajanie się po mieście, eksplorowanie nowej kultury, smaków, zapachów, architektury. To zdecydowanie przyjemniejsze od leżenia przez kilka dni pod palmą na plaży, i dla mnie osobiście dużo bardziej relaksujące. Dziś 9 października i nie byłoby w tym nic wyjątkowego gdyby nie fakt, że dokładnie rok temu, tego dnia wracałam do domu z jednej z najważniejszych podróży w moim życiu. Najważniejszej nie tylko dlatego, że zainwestowałam mnóstwo pracy i pieniędzy po to by postawić stopy w innej części świata cofając swój zegar młodości o 6 godzin, ale przede wszystkim ze względu na wielkie doświadczenie jakim jest zobaczenie na własne oczy tego co zna się tylko ze zdjęć. Osobiste zderzenie się ze światem, który wydawał się istnieć tylko na filmach, jest czymś w rodzaju wspięcia się na wyższy level świadomości, która pełniejsza jest o wyjątkowe wrażenia. Będę banalna, ale podróże zmieniają.
Jeśli moja przygoda z Havaną tak właśnie ma się zacząć, od przepięknych zdjęć Toma Blachforda, na których kubański klimat, stare samochody, piękne kolory, odrapane budynki i genialne detale oddają energię świata jakiego jeszcze nie znam, to uważam to za najlepszy start w planowaniu kolejnej zmiany.
A jeśli nie uda mi się tam dotrzeć? Coż - podróże w marzeniach z pakietem takich zdjęć wystarczą ;)
Autorem zdjęć, a zarazem wspaniałym fotografem jest Tom Blachford, którego stronę oficjalną znajdziecie tutaj - www.tomblachford.com
Zobacz także:
Daily Overview | Nieziemskie widoki na świat!
Kolorowe niebo w Portugalii!
San Francisco oczami Anne-Solange Tardy!
Fantastyczne fotografie z festiwalu Coachella 2013 | Thomas Hawk
09 Października, 2014
Havana Photography by Tom Blachford

BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z NAjNOWSZYMI TRENDAMI
Zapisz się na nasz newsletter!