Na początku myślałam, że to kolejna seria uroczych fotografii, na których autorzy upamiętniają swojego pupila, tworząc zabawną serię, i wiele się nie myliłam, choć jest w tym przypadku coś jeszcze..

Oscar to pies, który został znaleziony i uratowany przez Joanne Lefson, w Republice Południowej Afryki. Od tamtego pamiętnego dnia w 2009 roku, mały Oscar zwiedzał świat razem ze swoją pańcią, a zdjęcia miały na celu, uświadamianie ludzi na całym świecie, że problem bezdomnych psów jest ogromny, bo jest ich ok. 475 mln..

Niestety historia Oscara skończyła się tragicznie, i pies odszedł, po zderzeniu się z samochodem w Kalifornii :(

Jak dla mnie jednak jest prawdziwym bohaterem, i zobaczył w życiu niewątpliwie więcej niż ja ;)
Wieża Eiffla w Paryżu, Statua Wolności w Nowym Jorku, piramidy w Egipcie, wielki Mur w Chinach, szczyt Machu Picchu w Peru-jego paszport jest pełen znaczków, dokumentujących podróże dookoła świata!

Poznajcie Oscara!