Keith P Rein to musi być luźny gość, który łączy swoje ulubienie do humoru, sexu i kultury maniaków, aby tworzyć intrygujące prace, które miejmy nadzieję nie wzbudzą w Was żadnych negatywnych emocji.
Artysta samouk, z wykształcenia fotograf, ale talent ilustratora rozwijał na własną rękę, twierdząc, że szkoła zabiera całą radość z wyzwania jakie niesie za sobą praca i konieczność samodzielnego rozwijania swoich pasji.
Prace Keitha znajdziecie na jego stronie P is for Penis. Skąd się wzięła taka nazwa?
"My wife and I were brainstorming a moniker for my sexy work, so clients of my design company [Paper Thin Design] wouldn't be offended by my other artwork. It was our one year wedding anniversary and we were cooking dinner and sharing a bottle of wine. I've always signed my work with my middle initial - and out of the blue she chuckles 'Keith P Rein - the P is for penis.' And now it's stuck (but not in a bad way)."
Sprawdźcie jego prace!
12 Października, 2012
Dirty Illustration | Ilustracje tylko dla dorosłych (+18)

BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z NAjNOWSZYMI TRENDAMI
Zapisz się na nasz newsletter!