Wstaje, zaliczam 2 siniaki na lewym ramieniu i jeden na prawym kolanie, bo nieprzytomnie, odbijając się o ściany idę do kuchni zrobić sobie kawę. Za moment czas pracować, ale wcześniej...instagram. Każdy ma swoją słabość i głupotę, większość z nas zalicza do nich portale społecznościowe, ale ja się dobrze czuję w swej głupocie, znam swoją wartość, wiec mogę mieć kilka chwil zapomnienia na Facebooku i Instagramie. Tłumaczę się? Chyba troszkę tak:)
Przerzucam kciukiem zdjęcie po zdjęciu, piję nadal nieprzytomnie kawę, powoli się budzę i okazuje się, że wszyscy jesteśmy fit i jemy owsiankę. To mniej więcej to samo co z icebucket, robimy to bo coś tam wiemy i jest z tego dobry ubaw, ale z dokładnością informacji to jest już mały problem.
Tak czy siak, owsianka jest super i potrafi być też fit, jeśli tylko nie poniesie nas fantazja z dodatkami.
Jak zawsze jednak namawiam do zabawy i kombinowania w kuchni, dlatego warto zapoznać sie z komosą, kaszą jaglaną, a Ci mniej radykalni w diecie znajdą fajny sposób rownież na jęczmienną czy kus kus, który de facto jest drobnym makaronem.
Permanentna mono-dieta, mono-kuchnia, mono-owsianka, mono-ćwiczenia, szkoda być „mono” w tak różnorodnym świecie bez względu czy się chce być „fit”, „big”, "healthy” czy „lazy”;)
Na zdjęciu: komosa | pasma z pietruszki w pascie z selera naciowego i anchois | jajoooooooo
Foto: Jagna Niedzielska
Zobacz także:
Shorty kulinarne | Wącham Cię 21 razy..
Shorty kulinarne | Harce
Shorty kulinarne | W komunikacji miejskiej..
Shorty kulinarne | aaaaaaaaaa szkoda gadać